Nauka na cudzych tekstach to praktyka stosowana przez większość pisarzy i dziennikarzy. Wielu wymienia całe bataliony swoich mistrzów. Dziennikarz powinien praktykować u mistrza, ale powinien się od niego wyzwolić. Albo mistrz powinien go wyzwolić, jak to w rzemiośle robiono z czeladnikami. Dziennikarstwo jest rzemiosłem, pisarstwo też. I krawiectwo. Tylko nie każdy krawiec nazywa się Yves Saint Laurent, nie każdy szewc - Manolo Blahnik, nie każdy złotnik - Louis-François Cartier.